W środę 9 października 2019 poznamy rozwiązania dla Śląska i Małopolski. Będzie to podsumowanie regionalnych konsultacji, dotyczących tras kolejowych do planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego między Warszawą a Łodzią. Według wstępnych założeń, węzeł małopolsko-śląski miałby się znajdować koło Olkusza.
O co dokładnie chodzi? Na terenie Śląska CPK planuje budowę 100 km nowych linii kolejowych. Priorytetowymi inwestycjami maja być dwie linie dużych prędkości: nr 111, która byłaby przedłużenie Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku regionu małopolsko-śląskiego oraz linia nr 113 Katowice – Kraków. Obie połączą się w nowym Węźle Małopolsko-Śląskim (WMŚ). To będzie nowy układ szybkich połączeń kolejowych między Katowicami, Krakowem, CPK, Warszawą. Koncepcja zakłada przywrócenie kolei w Jastrzębiu Zdroju, dziś chyba największym polskim miastem bez pociągu, podróż z Katowic do Warszawy w czasie 1 godz. 45 minut (dziś najszybsze połączenie ma 2 godz. 21 minut), a z Katowic do Krakowa - w 35 minut (dziś, z racji skandalicznie przedłużającego się remontu torów, trwa 2 godziny). Konsultacje w tej sprawie trwały m.in. we wrześniu 2019. CPK ma być gotowy najwcześniej w 2027 roku.
Czy w Katowicach nie będzie międzynarodowych pociągów?
W czym zatem problem? W tym, że władze Katowic obawiają się, że to oznacza marginalizację miasta. Te obawy potwierdził w rozmowie z nami pełnomocnik rządu ds. CPK, Mikołaj Wild.
- Zapytania w tej sprawie płynęły do nas głównie z Katowic. Dotyczyły obawy, że Katowice miałyby zostać pominięte z trasowania międzynarodowego. Tak się nie zdarzy. Katowice poza tym, co mają, uzyskają jeszcze szybsze połączenie z Warszawą w czasie radykalnie krótszym i szybkie połączenia z Krakowem - mówił.
- To z perspektywy rozwoju Katowic i z perspektywy rozwoju całego obszaru metropolitalnego, ciągnącego się od Katowic do Krakowa, jest gigantyczna szansa rozwojowa. Jednocześnie Rzeczpospolita uzyska szybkie połączenia z Ostrawą i włączenie w sieć kolejową największego polskiego miasta bez kolei, czyli Jastrzębia Zdroju. To oznacza ni mniej ni więcej, tylko to, że obszar ekonomicznego ciążenia metropolii przekracza granice Polski - dodał Mikołaj Wild.
Na planszach w galerii znajdziecie wstępne wizualizacje CPK i plansze, przygotowane do konsultacji w sprawie szprychy nr 7 w woj. śląskim.
Jak swoje obawy przedstawiają urzędnicy z Katowic?
- Przedstawioną koncepcję utworzenia nowego węzła kolejowego Małopolsko - Śląskiego w rejonie Olkusza traktujemy jako wstępną propozycję rozwoju w ramach większej koncepcji sieci kolejowych w Polsce - mówi Ewa Lipka, rzeczniczka UM. - Na pewno będziemy chcieli w tej sprawie rozmawiać i pokazać nasze argumenty dotyczące funkcji tego węzła, tak aby połączenia międzynarodowe z Warszawy i Krakowa w kierunku granicy z Czechami i na południe Europy w dalszym ciągu przebiegały przez Katowice.
W Katowicach nie ma wątpliwości, że "rozwój sieci kolejowych w naszym kraju to bez wątpienia ważne przedsięwzięcie wpisujące się we współczesne trendy transportowe – a skrócenie czasu podróży z Katowic do Warszawy i Krakowa bez wątpienia będzie dużym atutem Katowic". Obawy dotyczą za to rangi Katowic jako węzła kolejowego.
Szprycha nr 7 ma skrócić czas podróży do Warszawy i Krakowa
- Miasto Katowice od zawsze było ważnym węzłem połączeń kolejowych – zarówno dla ruchu lokalnego w ramach aglomeracji czy dziś GZM, ale także dla połączeń ponadlokalnych ogólnopolskich i międzynarodowych. Dla planowania połączeń kolejowych podstawową rolę odgrywają zawsze potoki pasażerskie generowane przez duże aglomeracje w pewnym uproszczeniu, na wprost skorelowanae są z liczbą mieszkańców w danych ośrodkach lub obszarach miejskich. Katowice – jako stolica ponad 2-milionowej metropolii – są więc takim naturalnym węzłem kolejowym - cytuje opinię zarządu miasta rzeczniczka.
Mikołaj Wild uspokaja: - Połączenie z pominięciem węzła małopolsko-śląskiego będzie utrzymane - zapewnia. - Dzięki tego rodzaju rozbudowie nie tylko Katowice uzyskają szybki dostęp do Warszawy. Będziemy mogli skrócić również czas jazdy w podróżach międzynarodowych oraz – i tu liczę na otwartość ze strony naszego dumnego południa Polski – integrację metropolii GZM z Krakowem. Ponieważ czas dojazdu między Katowicami a Krakowem wyniesie wówczas 35 minut. Główna wartość węzła małopolsko-śląskiego będzie polegała na stworzeniu nowego połączenia kolejowego między Katowicami a Krakowem. Te miasta połączą się i swoje potencjały. Te regony będą mogły tak naprawdę rozwinąć skrzydła.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?